Ekstremalna Słowenia
Obiecywałem, że będzie video, więc słowa dotrzymuję. Trochę to trwało, ale niestety z montażem tak już jest, że, żeby był dobry, trzeba na niego poświęcić cały dzień.
Zawsze jak montuję jakiś klip z wyjazdu, to podziwiam vlogerów, że mają na to czas. Lubię montować, chętnie bym to robił, ale gdy już siadam do sklejania jakiegoś klipu, to wiem, że skończę go dopiero następnego dnia…
No ale udało się i video pt. Ekstremalna Słowenia powstało. Przeglądam dysk i widzę, że czeka mnie jeszcze sklejka z Mont Blanc i postaram się zrobić to w najbliższym czasie.
Ale bez przedłużania – zapraszam do oglądania. I dajcie znać w komentarzach, czy taka forma video od czasu do czasu jest w porządku : )
KOMENTARZE CZYTELNIKÓW