Pakujemy swój dobytek w plecak i jeździmy po świecie. Potrafimy oszczędzać, odmawiać sobie drobnych przyjemności i ciężko pracować, aby potem choć na krótki czas pojechać w nowe miejsce. Po co tak naprawdę to robimy?
Podróżuję, bo pozwala mi to szerzej patrzeć na świat. Dzięki wyjazdom nauczyłem się, że nie wszystko jest takie, jak pokazują to np. media. Podróżuję dlatego, że wyjazd jest dla mnie terapią relaksacyjną. Gdy siedzę na miejscu przez dłuższy czas, zbiera się we mnie jakaś taka złość i zmęczenie. Gromadzi się żółć, która utrudnia życie. Podróże pozwalają mi odetchnąć i nabrać dystansu. Podróżuję, bo wyjazdy nauczyły mnie tolerancji. A we współczesnym świecie jest jej tak mało