Miks wszystkiego
Share Week to idea, którą zapoczątkował Andrzej z jestkultura.pl. To tydzień, w którym blogerzy przedstawiają swoim czytelnikom inne wartościowe blogi. Sprawdź, co ja polecam do czytania.
Peron, który jeszcze przed chwilą był całkowicie zapełniony podróżującymi, pomału pustoszał. Większość pasażerów zajęła już swoje miejsca, ostatni z nich w pośpiechu wkładali swoje ciężkie walizki przez wąskie drzwi wagonów. Stara lokomotywa, stojąca na początku składu, ciężko sapała, a z wysokiego komina buchał dym. Konduktor, ubrany w swój uniform, przechadzał się po peronie i pospieszał ostatnich pasażerów.
Kolejny miesiąc minął, więc czas na podsumowanie tego, co działo się w lutym i znalezienie rzeczy, z których jestem zadowolony. Dodatkowo porcja ciekawych książek i filmów, które odkryłem.
We wpisie podsumowującym styczeń przyznałem Wam się do małego wariactwa związanego z drzwiami autobusu. Zawsze wychodzę drzwiami, z których mam najbliżej do punktu docelowego. Okazało się, że nie tylko ja tak mam.
Usiądź wygodnie, zamknij oczy i przez chwilę pomarz… Gdybyś mógł ruszyć w podróż dookoła świata, to jaką trasę byś wybrał? Podziel się swoim pomysłem z innymi i wygraj gadżety na swoje wyprawy.
Ostatnio, siedząc na Facebooku i nie robiąc nic produktywnego, trafiłem na stronę jednego czarodzieja w kapeluszu. Takich czarodziei nie brakuje, a łączy ich jedna wspólna cecha – posiadają oni tajemną wiedzę, która da Ci miliony.
Lubię muzykę, ale nie jestem wielkim fanem konkretnych zespołów / wokalistów. Zazwyczaj towarzyszy mi ona w tle do innych rzeczy, np. pracy. Często więc słucham radia ze względu na wygodę, ale od jakiegoś czasu po prostu zaczyna być to męczące.
Polubiłem Instagrama. W czasie gdy na Facebooku ludzie się kłócą i przepychają Instagram jest piękną krainą, gdzie użytkownicy po prostu wrzucają ładne zdjęcia.
Końcówka miesiąca, więc pomyślałem, że zrobimy taki luźniejszy wpis, bo trochę mi tego brakowało.