Podróże

Odkrywanie świata

Pakujemy swój dobytek w plecak i jeździmy po świecie. Potrafimy oszczędzać, odmawiać sobie drobnych przyjemności i ciężko pracować, aby potem choć na krótki czas pojechać w nowe miejsce. Po co tak naprawdę to robimy?

Podróżuję, bo pozwala mi to szerzej patrzeć na świat. Dzięki wyjazdom nauczyłem się, że nie wszystko jest takie, jak pokazują to np. media. Podróżuję dlatego, że wyjazd jest dla mnie terapią relaksacyjną. Gdy siedzę na miejscu przez dłuższy czas, zbiera się we mnie jakaś taka złość i zmęczenie. Gromadzi się żółć, która utrudnia życie. Podróże pozwalają mi odetchnąć i nabrać dystansu. Podróżuję, bo wyjazdy nauczyły mnie tolerancji. A we współczesnym świecie jest jej tak mało

Mongolski cyrk

2 tygodnie w Rosji minęło bardzo szybko. Staliśmy przed dworcem w Irkucku, a do odjazdu pociągu mieliśmy kilka dobrych godzin. Po wspaniałych dniach nad Bajkałem taki wolny czas to skarb.

Syberia, Syberia!

W ostatnim wpisie zatrzymaliśmy się w Irkucku u Rosjanki Ani. Przyszedł jednak czas, gdy trzeba było pożegnać Irkuck, zrobić zakupy na najbliższe 4 dni, wpakować dupę w autobus i pojechać nad Bajkał.

W kolei transsyberyjskiej

No i stało się. Po kilku dniach w Moskwie nadszedł wymarzony dzień wejścia do wagonu kolei transsyberyjskiej. Spakowaliśmy więc plecaki, zrobiliśmy zakupy żywieniowe i ruszyliśmy przed siebie.

Jak to pociągiem do Chin się wybrałem!

Wróciłem, przeżyłem! I to co przeżyłem. Najlepsze chwile swojego życia. Byłem już w różnych miejscach - Patroszyłem łososie na Alasce, jechałem stopem do Maroka, włóczyłem się z plecakiem po Indiach, ale ten wyjazd zniszczył wszystko. To była najlepsza podróż w moim życiu. Gdybym miał możliwość powtórzenia tego to jeszcze dziś biorę plecak i jadę.

5 dni do wyjazdu - CZAS NA KONKURS

5 dni do wyjazdu – przygotowania trwają na maksa. Robię ostatnie zakupy, pakuje się, przygotowuje świat na moją nieobecność i robię wszystko, żeby w czasie wyjazdu mieć święty spokój. Co najważniejsze – załatwiłem wszystkie wizy!

3 kraje – 3 marzenia – ruszam już w Lipcu!

Wakacje zbliżają się wielkimi krokami, od poprzednich zaoszczędziłem trochę pieniędzy dlatego pomału zacząłem planować tegoroczny wyjazd. Powiem Wam szczerze, że coraz trudniej mi się na coś zdecydować.

Jak to na Alaskę się wybrałem!

Bardzo dużo osób pytało mnie o wyjazd na Alaskę. Pytania dotyczyły organizacji wyjazdu, pracy tam itp. Zatem: na Alaskę wybrałem się 3 lata temu i to w zasadzie była moja pierwsza duża podróż. Ostatnio przeglądałem zdjęcia z wyjazdu, wspominałem najlepsze chwile i postanowiłem, że napiszę artykuł, który rozwieje wątpliwości niektórych odnośnie Alaski.

Poznaj Rodzinę Bez Granic!

Dzisiejszy wpis w dość nietypowej formie, ponieważ zamiast artykułu chciałbym przedstawić Wam rodzinę, jakich mało!  Zastanawiałeś się kiedyś co robić z życiem, kiedy dziecko kończy pół roku? Wraz z naszymi małymi córeczkami zdecydowaliśmy się żyć życiem, o którym zawsze marzyliśmy. I tak oto mama: polska dziennikarka z tatą: niemieckim fotografem, nosidłami na plecach i dziewczynkami, odwiedza raz Czeczenów, raz Majów. przed Wami Rodzina bez granic!

Wypad regeneracyjny do Paryża + spełnione marzenie

Kilka dni temu wybrałem się do Paryża. Pojechałem, bo od kilku miesięcy skupiony byłem na pracy i po prostu potrzebowałem małej odskoczni od rzeczywistości.