Kilka dni temu napisała do mnie Weronika - jedna z czytelniczek dopytując o zdjęcia robione aparatem na kliszę. Przypomniałem sobie, …
Mili państwo, jedziemy dalej przez Gruzję. Dzisiaj publikuję trzecią, ostatnią część gruzińskich przygód. Będzie o marszrutkach, bez których ten kraj …
Dzisiaj kontynuujemy historię z tripa do Gruzji. W poprzednim wpisie zostawiłem Was w drodze do Tbilisi, do którego finalnie nie …
Kiedyś, dawno, dawno temu stworzyłem sobie listę marzeń, na której umieściłem pozycję „Napić się wina w Gruzji”. Nie wiem czemu, …