Mocne wrażenia
Zawsze namawiam do spróbowania stopa, bo to najłatwiejszy sposób na przeżycie przygody jak z filmu. W 5 minut możesz stać się jak bohater z filmów akcji. Mnie podczas takich podróży spotkało wiele śmiesznych i ciekawych sytuacji, które spokojnie mogłyby wystąpić w scenariuszu. Dziś przeczytacie kilka z nich.
Obiecałem sobie ten Woodstock od lat. Zawsze jednak byłem w tym czasie za granicą. W tym roku zdarzyło się wreszcie, że jestem na miejscu. Nosiło mną. Jechać, nie jechać?
Nurkowanie to rzecz, która kręciła mnie, odkąd nauczyłem się pływać. Pamiętam jak pierwszy raz w życiu udało mi się przepłynąć pod wodą cały 25 metrowy basen. Zawsze chciałem spróbować nurkowania.
80 km w nogach, czuję straszne zmęczenie, pod oczami mam ogromne wory, a mózg jest już wyłączony. Nie myślę - całkowicie się odłączyłem. Wprowadzam się w trans, przez głowę przelatują różne myśli.
Po górach dużo w życiu się nie uchodziłem. Jedynie te nasze Tatry, które i tak mają swój urok. Mimo to, zawsze lubię wziąć plecak i wyjść gdzieś wysoko. Siąść na skarpie i patrzeć przed siebie. Góry mają jakąś magiczną moc, bo pozwalają szybko wejść w zadumę. Pokazują w prosty sposób, że Świat naprawdę jest niesamowity.
Przyszedł czas na chyba najśmieszniejszy wpis w historii bloga, ale po prostu nie mogłem. Każdy zna ta historię z żarówką, a jeżeli nie to zaraz ją opowiem. Jest to jedna z tych historii, która każdy słyszał i na pewno większość opowiadała.
Parkour- forma aktywności fizycznej, od której zaczęła się moja przygoda z jakimkolwiek rozwojem osobistym. Parkour pokazał mi, że nie muszę być robotem tak jak inni- że mogę mieć pasję, moge się rozwijać i robić coś ciekawego. Dziś trenuje już dużo mniej niż kiedyś, ale to co nauczyłem przez kilka lat, na pozór prostego i zwykłego biegania po murkach, ścianach i barierkach mam ciągle w głowie. Tym właśnie chciałbym się z Wami podzielić.
We wpisie norweskim obiecałem napisać trochę więcej o autostopie. Jak jeździć autostopem? Czy jest możliwe zjeździć cały świat, właśnie w ten sposób?
Każdy z nas ma czasem tak, że jakieś czynności musi po prostu wykonać. Nie ma wyjątków, nie ma idealnego życia, gdy po prostu robisz to co lubisz. Co ciekawe, czasem, niektóre z tych czynności wcale nie są trudne i ciężkie a mimo wszystko nie możemy się zebrać i wziąć się za to. Człowiek siedzi, rozmyśla, przygotowuje się, parzy 4 razy kawę i planuje, że jeszcze 5 minut i bierze się za to. Ostatnio sam miałem taką sytuacje, złapałem się na tym i zacząłem zastanawiać się czy do czegoś to prowadzi? Trochę później obejrzałem sobie swój film ze soku na bungee.